Zatęskniłam za mieszaniem konfitur… Długie, cienkie paseczki aromatycznej pomarańczowej skórki z kawałkami miąższu zanurzone w obłędnym syropie. To ulubioną konfitura mojego męża, moją chyba też. Idealna na śniadanie, podana z dobrym pieczywem, czy muffinami. Doskonała do ciast (już planuję polać nią sernik), deserów, lodów, albo po prostu do wyjadania łyżeczką ze słoika. Składniki: ok. 1 kg pomarańczy ok. 1 kg …
Galaretka z pigwy
Znacie pigwę, ten totalnie staroświecki owoc? Rośnie w zapomnianych ogródkach działkowych na niewielkich drzewach. Cierpkie w smaku, okropne na surowo, za to w przetworach…Poezja. Sprawdza się w nalewkach, w postaci musu dodana do szarlotki, dzięki swojej miodowej nucie, w cudownym sposób wpływa na jej smak. Galaretka, taka jak moja świetna jest na pieczywo lub do herbaty… Drzewko pigwy rosło w …
Galaretka z jeżyn
Przez wiele lat robiłam z jeżyn dżemy, pokornie godząc się na przeszkadzające mi w nim pesteczki i tolerując nieco za suchą konsystencję. W tym roku dzięki mojej ulubionej przystawce do miksera- przecierakowi, w mojej spiżarni pojawiły się galaretki. Nie ma irytujących pestek, jest za to idealnie drżąca, w sam raz słodka galaretka, o niebiańskim, jeżynowym aromacie. Lubię takie leśne skarby …
Korzenna konfitura z czerwonych grejpfrutów
Latem mam ochotę wszystkie owoce, znajdujące się w polu mojego widzenia zamknąć pod jakąś (najchętniej słodką) postacią w słoiczku i schować głęboko, by móc cieszyć się nimi zimą. Zabrzmi to pewnie fatalnie, ale mieszanie konfitur mnie odpręża. Zatęskniłam za tą formą relaksu i zrobiłam konfiturę ze wszechobecnych o tej porze w sklepach, czerwonych grejpfrutów. Nie będę tu nikogo oszukiwać, że …
- Page 2 of 2
- 1
- 2