W oczekiwaniu na wiosnę… Poszukując idealnego kremu do babeczek… Z sympatii mojego małego syna do kur i kaczek, powstały te żółte słodziaki. Kurczaki (które mimo zmniejszenia dziobów, nadal nazywane są przez moje dzieci kaczuszkami) nie tylko wywołują uśmiech na twarzach i przepełniają optymizmem, ale są także smaczne! Twarożek niweluje nadmierną słodycz kremu i sprawia, że jest aksamitny (w temperaturze pokojowej), …