Całkiem inaczej ten czwartkowy wieczór planowałam. Bilety od miesięcy przecież w szufladzie czekały. Miały być Tarnowskie Góry. Piąty rząd. Mąż u boku. Koncert Korteza. Wyczekany taki bo my tą jego muzykę oboje byśmy łyżkami jedli. I kilka dni przed tym koncertem telefon od Julki odebrałam, że premiera Jaguara E-PACE’a na Śląsku, impreza fajna, że może byśmy pojechały zobaczyć ten samochód a przy okazji taki motoryzacyjny babski wieczór sobie zrobiły…
I choć w pierwszej chwili pomyślałam, że przecież ja kompletnie nie wiem o co w tych koniach mechanicznych chodzi, raz jedyny w życiu, a prawo jazdy mam 2o lat samochód samodzielnie tankowałam (nie, niestety nie żartuję…) i problem nagminny miewam ze zlokalizowaniem włącznika tylnych wycieraczek w vanie naszym, to zaraz potem pomyślałam, że to kurcze fajnie! Że to bardzo fajnie że organizator na premierę samochodu stworzonego z myślą o kobietach zaprasza po pierwsze kobiety, a po drugie kobiety nie koniecznie z branżą związane. Że może taka Matka Polka jedna z drugą, nawet jak pojęcia nie ma na jakim jakim oleju jeździ, to jak nikt inny oceni dobrze czy jej trzy foteliki dla dzieci do tyłu wejdą, czy miejsca na książeczki, ukochane maskotki i bidoniki dość, czy z przodu pod nogami koszyk wiklinowy z kanapkami wejdzie gdyby tak gdzieś dalej jechać no i czy te cotygodniowe zakupy w Lidlu bagażnik pomieści. I że takie zaproszenia doceniać się powinno. A że mąż mój Julię sympatią darzy to choć mu koncertu żal było orzekł, że to nie problem, Korteza nadrobimy i mam śmiało jechać.
I tym sposobem miły wieczór w klimatycznej chorzowskiej Sztygarce z koleżankami blogerkami spędziłam, śmiejąc się, rozmawiając, E-PACE’a podziwiając, wino pijąc, muzyki na żywo słuchając (nie był to Kortez, ale grali świetnie) i za Julią z aparatem biegając bo ona zagadana taka z wszystkimi, że chyba zapomniała, że dobrze gdyby jakieś zdjęcie koło Jaguara miała…
A samochód? No piękny! Jaguar to przecież klasa sama w sobie. Najwyższa jakość w każdym szczególe od deski rozdzielczej, przez przeszycia na tapicerce aż po szklany dach. Bez grama tandety, każdy detal wysmakowany, przemyślany z materiałów najlepszych wykonany. Cała masa opcji do wyboru, żeby samochód był taki jak sobie wymarzymy. Stworzony z myślą dla kobiet, choć ja bym w nim mężczyznę za kierownicą spokojnie widziała. Nie malutki, nie ogromy. Taki w sam raz by wygodnie spakować rodzinę z psem na weekend w górach albo trzy przyjaciółki i uciec do SPA…
Pięknie dziękuję, za zaproszenie…
www.ba-silesia.jaguar.pl
https://www.facebook.com/MMCarsPremium/