Są tradycję, które my- rodzice wynosimy z rodzinnych domów i przekazujemy je swoim dzieciom, ale są też takie, które tworzymy sami. Przykładem takiej naszej nowej tradycji jest coroczne pieczenie ciasteczek dla Św. Mikołaja.To obmyślanie, co tym razem upieczemy, te dywagacje czy na oknie, czy na blacie zostawić, na talerzyku czy do puszki włożyć, no i ten kolor rurki taki ważny! Ta ekscytacja, że dzieje się coś ważnego. Małgosia i Antek oczami szeroko otwartymi wielkimi łapią te obrazy tworzące przecież ich dzieciństwo, (choć pojęcia o tym w tym momencie jeszcze nie mają). Nawet Maja, która rozpracowała dnia któregoś, w garderobie prezenty niezapakowane znajdując, że to nie Mikołaj, a rodzice prezenty w nocy podkładają ( ciasteczks zjadają i mleko spijając w międzyczasie) się na ten wieczór cieszy. Ważny jest dla niej. Zależy jej, żeby dopracowane to było, żeby ten pan z brodą białą choćby w fantazji jej tylko, to jednak zadowolony był i szczęśliwy.
W tym roku przygotowaliśmy makrony migdałowe z płatkami owsianymi. To taka wersja deluxe trochę, bo klasyczne śląskie makrony, takie jak te sprzedawane na odpustach, zawierają jedynie bułkę tartą.
Smaczne są muszę powiedzieć. W sam raz słodkie, o wyczuwalnej migdałowe nucie, z chrupiącymi kawałkami migdałów. Do ich pieczenia wykorzystałam wspomniane,,opłatkowe” spody, ale i bez, jeśli użyjemy papieru do wypieków, ciasteczka się udadzą.
W okresie Świąt warto upiec je z podwójnej ilości i sprezentować komuś sympatycznemu.
Składniki:
- 2 białka średnich jajek
- odrobina soli (pół szczypty)
- 120 g drobnego cukru (u mnie pół na pół białego z brązowym)
- 125 g migdałów (najlepiej mielonych)*
- 50 g całych migdałów
- 50 gram płatków owsianych (lepiej drobnych)
- ½ łyżeczki ekstraktu waniliowego (nie mylić z olejkiem)
- opłatkowe spody (myślę, że nie są konieczne, ale bardzo wygodne)
*Jeśli korzystamy z całych migdałów, należy je na chwilę zalać wrzątkiem, a następnie w prosty sposób, ręcznie usunąć z nich skórkę i zmielić jak najdrobniej w malakserze.
Białka ubić z odrobina soli. Dodać cukier, wanilię i dalej miksować.
Przełożyć białka z cukrem do miseczki, dodać mielone migdały i delikatnie połączyć całość szpatułką.
Migdały pozbawić skórki i posiekać (ja posiekałam blenderem, w naczyniu z ostrzem do niego dołączonym)
Dosypać posiekane migdały (również bez skórki) i płatki owsiane, całość delikatnie, dokładnie wymieszać.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia i opłatkami. Na każdy opłatek (moje mają 5 cm) nakładać 2 łyżeczki masy.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 150º C przez ok 25-30 min., aż ciasteczka się zarumienią.
Wyjąć na metalowa kratkę, przestudzić, położyć na noc w widocznym miejscu w kuchni.
Rano sprawdzić, czy przypadkiem nie zniknęły…
Zasłonki w kredensie i woreczki na prezent- galeria Dekodom (klik)
Comments 1
Author
Gość: [Akat] *.internetdsl.tpnet.pl 6 miesięcy temu
Link do buteleczki nie działa. A jest śliczna, czy mają gdzieś stacjonarny sklep, bo nie wiem, czy przesyłka by doszła na czas do mnie 🙁
gin86 6 miesięcy temu
Urocza tradycja 🙂
Aga Sz. 6 miesięcy temu
Akat, *.internetdsl.tpnet.pl link juz działa, zerknij. Nie wiem jak ze sklepem stacjonarnym u nich, ale wysyłka ekspresowa. Pozdrawiam!
ojciec_wwwirgiliusz 6 miesięcy temu
Znaleźliście łasuchy sposób, żeby się obżerać słodyczami bez dzieci i to nocą!;-)