Każda nowa książka Nigelli w moich rękach sprawia mi wielką radość. ,,Po prostu Nigella” wydana, po ciężkim dla niej prywatnie czasie, dodatkowo cieszy, bo jest znakiem, że uporała się ze swoimi problemami. Nigella jest taką moją kulinarną Matka Chrzestną. Pierwsze wpisy na tym blogu, niespełna 10 lat temu powstały w oparciu o jej przepisy. To właśnie jej pancakesy smażę w te poranki, kiedy zabraknie nam pieczywa. To jej gruszki z gorgonzola i marsalą podaje często znajomym jako przystawkę. Dzięki niej zakochałam się w bezie Pawlovej i zaczęłam robić domowy cukier waniliowy. Piekłam mięso w Coca- coli, przygotowałam sernik z nutellą i zaczęłam łączyć arbuza z serem feta. Często jednak zaglądam do jej książek nie tylko po przepis czy w poszukiwaniu inspiracji. Nigella ma ogromny dar pisania, uwielbiam czytać jej teksty będące wstępami do przepisów.
Okładka książki ,,po prostu Nigella” doskonale obrazuję jej zawartość. Prostą, przejrzystą, skromną, czystą, pastelowa. Bardzo dobre fotografie autorstwa K.Oikawy ( a piszę to ja- czytelnik okrutnie wymagający w tej kwestii), doskonale współgrają z przepisami. Jak wszystkie książki Nigelli, tak i ta, wydana nakładem wydawnictwa Filo, jest porządnej jakości, posiada solidna okładkę, wydrukowana jest na dobrej jakości papierze. Posiada także ten miły drobiazg, który zawsze bardzo cenię, bo moim zdaniem ułatwia korzystanie z książki: zakładkę – wstążkę.
Książka podzielona jest na rozdziały:
- SZYBKO I PRZYJEMNIE
- W MISCE
- PRZYJĘCIE
- ZŁAP ODDECH
- DODATKI
- SŁODKO
- NA DOBRY POCZĄTEK
Ja oczywiście czym prędzej wzięłam się za wertowanie kartek by dojść do rozdziału ,,Słodkości” i na nich pozwólcie się skupię…
Znajdziemy w nim 25 ciekawych, apetycznych propozycji tj. ciasto morelowo- migdałowe z wodą różana i kardamonem, tort czekoladowy z lukrecją i czarnymi porzeczkami, ciasteczka w kubeczkach, brownie z Nutelli ( o tak, to będzie hit!), babka tymiankowo-cytrynowa, potrójnie czekoladowe ciastka gryczane, bezglutenowy paj z jabłkami i jeżynami, cytrynową beza a Pawłowej, świąteczne ciasto z daktylami i dżemem pomarańczowym czy lody dyniowe z brandy…
Dużo ciekawych propozycji na słodko znajdziemy również w rozdziale ,,na dobry początek”. Duszony rabarbar z imbirem, chlebek bananowy z kardamonem i prażonym ziarnem kakaowca, mufiny z czajem, chia z borówkami i pestkami dyni, pieczone tosty francuskie ze śliwkami i pekanami szczególnie mi się podobają.
Nigella ze swoja rozbrajająca szczerością piszę : ,,Chcę zaznaczyć, że nie ma tu propozycji wypieków bez cukru, bo wszystko, co ma słodki smak, zawiera cukier. Ciasto z syropem z agawy nie jest ciastem bez cukru, choć ostatnio to modne przekonanie. Wiele osób – nie mam pojęcia dlaczego – prosi mnie o przepis na dietetyczny deser. Odpowiadam: nie jedź deseru. Nie czuje się winna – jedzenie słodkości to ważna część życia towarzyskiego i świętowania, a ja z przyjemnością włączę się w te obrzędy. Jeśli się komuś nie podoba, niech tego nie robi.”
Z należytą uwagą podchodzi do osób z nietolerancją glutenu czy nabiału.
,,Wśród moich gości często zdarzają się osoby należące do tych (bezmlecznych i bezglutenowych) obozów, a skoro zapraszam je i chce, żeby czuły się mile widziane, czemu miałabym częstować je czymś, czego nie mogą jeść?”
W indeksie przepisów na wypieki i słodycze zastosowano oznaczenia dzięki, którym osoby na diecie szybko mogą odnaleźć przepisy z których mogą skorzystać.
Na listach składników znajdziemy modne ostatnio składniki tj. olej kokosowy, nasiona chia, herbatę matcha czy lukrecję.
Nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło tej publikacji wśród moich kulinarnych książek. Powiem więcej, mam w domu dwie biblioteczki. Nie wszystkie książki stoją w tej ładniejszej, chronionej szklanymi drzwiczkami. Książki Nigelli stoją tam na honorowym miejscu…
Książkę tą, jak zresztą wszystkie pozostałe Nigelli, możecie zamówić w księgarni internetowej nieprzeczytane.pl
To takie moje, książkowe, zaufane miejsce w sieci. Polecam Wam ze względu na ceny najniższe chyba z możliwych, funkcjonalny sposób składania zamówienia, bardzo miłą, zawsze pomocną obsługę i szybką dostawę.
Comments 1
Author
jolantaszyndlarewicz rok temu
Również uwielbiam Nigelle .. i te jej wstępy:). Uwielbiam również nieprzeczytane.pl … wielki wybór, ceny po prostu rewelacja …. obsługa wspaniała … poleciłam ją już kilku osobom i są zachwycone:). Pozdrawiam ciepło
gin86 rok temu
Kupiłam sobie tę książkę jeszcze przed Świętami. Bardzo mi się podoba; jeszcze nic z niej nie przygotowałam, ale ogromną frajdę mam po prostu z jej przeglądania 🙂 Szczególnie działu ze słodkościami 😉