Tą tarte bez powodu większego, w tygodniu na szybko upiekłam, głównie dlatego, żeby wypróbować nową foremkę. Prostokątną z karbowanym brzegiem i wyciąganym dnem. Tą, w której po upieczeniu można ukośnie ciasto kroić uzyskując trójkąty cudne. Magiczną jakąś chyba, bo w instrukcji przeczytałam, ze jej tłuszczem smarować nie trzeba (jest pokryta specjalną powłoką). Przekładają ciasto do niej pomyślałam- no way, to przyklei się na bank. Nie przykleiło. Upieczone wyskoczyło zgrabnie, czyściutką foremkę zostawiając…
A ciasto smaczne, trwając w mym orkiszowym zauroczeniu taką mąkę wykorzystałam, budyń z torebki zrobiłam (choć wyobrażam sobie, że domowy budyń na mleku migdałowym i żółtkach od kur sąsiada byłby jeszcze lepszy…)
Borówki na topie, więc córeczki moje paluszkami małymi je na górze poukładały i podwieczorek był fajny.
Foremka to ta tutaj (klik) opinie poczytajcie, czary jak nic…
Składniki:
- 250 g mąki orkiszowej
- 125 g zimnego masła
- 3 łyżki cukru (lub ksylitolu)
- 1-2 łyżki kwaśnej śmietany lub zimnej wody
- żółtko
- torebka budyniu waniliowego
- szklanka mleka
- 2 szklanki borówek amerykańskich
Mąkę rozetrzeć z masłem.
Dodać żółtko, cukier i śmietanę/wodę, zagnieść ciasto.
Uformować w kulę/dysk, owinąć w folię spożywczą i odstawić do lodówki na minimum pół godziny (jeśli nam się spieszy to na kwadrans do zamrażalnika)
Po tym czasie rozwałkować, przełożyć do foremki (jeśli korzystacie z innej niż moja innej niż moja, pamiętajcie o natłuszczeniu jej i obsypaniu mąką)
Spód ciasta podziurkować widelcem.
Dobrze jest też na wyłożony ciastem spód wyłożyć papier do pieczenia i wysypać na niego ceramiczne kulki do pieczenia (albo zwykłą fasolę, groch), które obciążą je i ciasto nam nie urośnie, dno będzie idealnie płaskie.
Piec w 200ºC stopni temp. przez ok 15.min, aż się zezłoci.
Budyń ugotować według przepisu na opakowaniu, używają do tego tylko połowę mleka podanego w przepisie, czyli standardowo 250 ml mleka.
Ciepły budyń wylać na przestudzone ciasto, poukładać borówki (do ciepłego budyniu łatwiej się przykleją)
Wystudzić, pokroić, podawać 🙂
Smacznego!
Comments 2
Author
Gość: [zielenina] *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10 miesięcy temu
Mam taką i jeszcze duży prostokąt, obie kupione w tkmaxxie po 25zł 🙂 Ale faktycznie, magia, nic się nie przykleja 😀
Gość *.play-internet.pl 9 miesięcy temu
Ja piekłam w 10cm tartaletkach z tesco za 5 zł i ciasto też się ładnie odkleiło 🙂 ogólnie super przepis babeczki znikają w mgnieniu oka, chyba zacznę robić z 1kg mąki ale warto polać galaretką aby budyń się nie zsychal 🙂
Mega pyszna 👌😊🫐🫐