Takie konfitury robiła babcia mojej przyjaciółki z dzieciństwa, zdarzało nam się wyjadać je ze słoiczka. Pamiętam dokładnie ich smak i wrażenie jakie na mnie robiły. Absolutnie doskonałe.
Urok konfitur z wiśni polega na tym, że owoce pozostają w całości, mimo tego, że gotuje się je w sumie nawet 1,5 godziny. Owoce przesycają się w tej sposób cukrem i nie wymagają pasteryzacji. W dobrze przygotowanym przetworze tego typu owoce nie wypływają na powierzchnie, są zawieszone w syropie i szkliste.
Konfitury nie wymagają od nas dużego wkładu pracy, ale proces ich przygotowania trwa 2-3 dni, a potem…Potem możemy obserwować z kanapy męża stojącego w kuchni ze słoiczkiem w ręku, wydajającego je i uśmiechającego się samemu do siebie, albo polać sobie nimi budyń waniliowy:)
Składniki:
- 1 kg wydrylowanych wiśni
- 1,5 kg cukru
- 2 szklanki (½ litra) wody
Wodę z cukrem zagotować, tak, by cukier się rozpuścił i powstał syrop.
Do gorącego, gotującego się syropu wrzucić, umyte, wydrylowane wiśnie i na mały ogniu gotować pół godziny. Czynność tą powtarzamy przez 2-3 kolejne dni lub przynajmniej robiąc kilkugodzinne przerwy w gotowaniu.
Do gotowania konfitur najlepiej wybrać garnek niski, a szeroki.
Należy unikać mieszania, tylko wstrząsać garnkiem.
Gorące, gotowe konfitury przelewamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem, by przestygły.
Uwagi:
Można spokojnie zmniejszyć ilość cukru do 1 kg, tak sugeruje np. ,,Kuchnia Polska” z 1968 r.
Jednak użycie większej ilości cukru i trzykrotne gotowanie konfitur spowoduje, że syrop będzie bardziej gęsty, a nuta karmelu intensywniejsza (co z kolei nie zawsze odpowiada dzieciom, które wolą łagodniejszą wersję).
Comments 1
Author
majanaboxing 4 lata temu
Cudowna! Z wiśni to moja ulubiona. Też zrobiłam ,ale tę samą co w zeszłym roku, więc nie wpisuję na blogu.
Kocham Ciasteczkolandię, mówiłam to już? 🙂
Gość: [jagienka] *.dynamic.mm.pl 4 lata temu
moja Ciocia taką robi ale dodaje do niej jeszcze łyżkę spirytusu aby wiśnie były jędrne – uwielbiam je zima… mmm pychota!
Aga Sz. 4 lata temu
Majanko- muszę więc do Ciebie zajrzeć, odszukać Twoją wersję przepisu 🙂
Jagienko- następnym razem dodam spirytus 😉 Myślałam o alkoholowym dodatku ( np.amareto) ale jako, źe to pierwsza wersja postawiłam na klasykę 🙂 pozdrawiam!
ojciec_wwwirgiliusz 4 lata temu
Klasyka!
Aga Sz. 4 lata temu
Ojcze i tak wiem, że wybierasz swoją bezcenną wiśnióweczkę… 😉
mikimama 4 lata temu
Taka konfitura to prawdziwy rarytas!
Gość: [Kamila] *.neoplus.adsl.tpnet.pl 3 lata temu
Oj zjadłabym takich konfitur sporo, oj zjadłabym!