Oliwne ciasto czekoladowe Nigelli Lawson

Aga Ciasteczkolandia ciasta, PRZEPISY 3 Comments

Banalnie proste, a intrygujące. Oliwa z oliwek spotkała się z kakao by stworzyć lekkie, wyjątkowo mięciutkie, szybkie w wykonaniu ciasto. Oliwa jest wyczuwalna, to ona zapewnia ciastu oryginalność i dodaje włoskiego charakteru. Jeśli chcemy podać je w bardziej wytwornej wersji wystarczy zastąpić mąkę mielonymi migdałami i podać je na ciepło z garścią malin i łyżką mascarpone, czy lodów. Ciasto na zdjęciu jest wariantem podstawowym, ale z pewnością skuszę się na wersję z migdałami.

Składniki:
  • 150 ml oliwy
  • 50 g kakao dobrej jakości
  • 125 ml wrzątku
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 125 g mąki pszennej (lub 150 g mielonych migdałów)
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 200 g drobnego cukru
  • 3 jajka

Dno tortownicy 22- 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.

Przesiać kakao i wymieszać je z wrzątkiem na gładką, czekoladową, półpłynną pastę. Dodać ekstrakt waniliowy, wymieszać i odstawić do ostygnięcia.

W oddzielnej miseczce wymieszać mąkę, sodę i szczyptę soli.

Miksować cukier, oliwę i jajka przez 3 minuty na bladożółtą, puszystą, kremową masę.

Zmniejszyć obroty miksera i dodać kakaową pastę.

Na koniec ucierania dosypać powoli mąkę z dodatkami, by całość dokładnie ( to ważne!) się połączyła. Płynne ciasto przelewamy do przygotowanej foremki.

Piekarnik rozgrzać do 170°C.

Piec 45 minut, aż ciasto zetnie się przy ściankach, a na środku pozostanie miękkie i wilgotne. Na wbitym w środek patyczku powinno po wyjęciu zostać tylko kilka lepkich, czekoladowych okruchów.

Ciasto w foremce odstawić na 10 minut na metalowa kratkę, żeby przestygło, a następnie okroić je nożem dookoła foremki i otworzyć tortownicę. Posypać cukrem pudrem (czego uczynić zapomniałam…)

Źródło przepisu: ,,Nigellissima” Nigella Lawson

Comments 3

  1. Post
    Author

    mikimama 4 lata temu
    Fajne, takie delikatne!

    jfloryan 4 lata temu
    najbardziej lubię takie mocno czekoladowe ciasta… mniam!

    majanaboxing 4 lata temu
    Mniam, prezentuje się pysznie Kochana ! 🙂 Czy mogę wprosić się na kawałeczek ?

    Gość: [magma] *.ip4.artcom.pl 4 lata temu
    smacznie wygląda:)

    vanilia81 4 lata temu
    Dzięki Dziewczyny 😉
    Majanko no pewnie ! 😉

    Gość: [Pieczone truskawki] *.torun.mm.pl 4 lata temu
    Nigella, niezawodna kuchara 😀

    ugotujmy 4 lata temu
    a moja oliwa stoi w szafce i jakoś tak rzadko z niej korzystam, moze to idealny moment by upiec ciasto?:-)

    alohaskarbie 4 lata temu
    Hmm… tak sobie pomyślałam, że jakby podać to ciasto a na wierzch keksa z bitej śmietany to było by chyba połączenie idealna! Mocno czekoladowe ciasto, z delikatną białą bitą śmietaną 🙂

    abbra 4 lata temu
    Bardzo mi się podoba – lubię takie ciasta !

    Gość: [Aurora] *.dynamic.chello.pl 4 lata temu
    Nie wiem, które lepsze te czy z poprzedniego wpisu tarta, w każdym razie jestem zachwycona 😀

    Gość: [znikąd] *.as13285.net 4 lata temu
    Pomijając świetną treść (smakowitą, ale zrozum, jeść tego nie powinnam 😉 – szacunek za zdjęcia. Fotografia tego typu należy do najtrudniejszych. Pozdrawiam.

    Aga Sz. 4 lata temu
    Pieczone truskawki- jestem jej wielką fanką, korzystam głównie z jej słodkich propozycji i jak dotąd żaden mnie nie zawiódł 🙂
    Ugotujmy- upiecz koniecznie, zaskoczy cię jego lekkość 🙂
    Abbra – czasem proste rzeczy są najlepsze prawda?
    Aurora- tarta jest bardziej intensywna, mocno czekoladowa, gliniasta, ciasto oliwne lekkie, delikatne z posmakiem oliwy, ciekawsze, bo inne 😉
    Znikąd- oj dziękuję, nie mam chyba większych problemów z fotografią kulinarną, większość stylizacji, nawet tych które wyglądają na przemyślane powstaje w mojej głowie w kilka chwil przed sesją, za to uchwycenie na zdjęciach moich (wiecznie ruszających się) dzieci, uwierz wychodzi mi kiepsko…

    wykrywaczsmaku 4 lata temu
    poprosimy kawałek…Duży! 😉

    Gość: [znikąd] *.as13285.net 4 lata temu
    Może po prostu dzieci były duszone za krótko 😉 Ale poważniej – nie przejmowałabym się tym. Miałam obsesję fotografowania, ale odkąd zauważyłam, że skupiona na tym tracę cudowne chwile autentycznego przeżywania z zagapianiem się, trochę mi przeszło. Jasne, że trzeba mieć sporo zdjęć dzieci – najlepiej kompromitujących – będą jak znalazł w okresie, gdy będą dorastały.

    letniewino 4 lata temu
    Trochę późno na komentarz do tego ciasta, ale chciałam je zarekomendować, gdyż jest ono po prostu rewelacyjne. W ostatnim tygodniu piekłam go trzy razy, w tym też już kombinuję, kiedy by go tu włożyć do piekarnika. Lekkie, wilgotne, bardzo czekoladowe, a przy tym nietłuste i nieklejące (zamiast masła i czekolady jest kakao i oliwa). Posmak oliwy – genialny. Ja piekę w wersji z migdałami. Ostatnio nie miałam pod ręką mielonych, to dałam tarte (więcej, niż w przepisie, piekłam też dłużej, około godziny) i też wyszło – wprawdzie środek nieco opadł, większe cząstki migdałów też wyemigrowały na dno, ale w środku było w porządku. Udało mi się ostatnio kupić bardzo gęsty jogurt z około 20-procentowym dodatkiem marscapone, który się świetnie z tym ciastem i dowolnymi owocami komponuje, ale jedzenie tego ciasta solo też sprawia mnóstwo przyjemności.
    Co ważne – ciasto się świetnie przechowuje, a to w te upały rzecz niebagatelna. Nie ma z nim problemu, żeby sobie postało w tym cieple (chociaż na ogół długo to ono u mnie nie stoi, ale raz prawie dwie doby „przechowywania” na kuchennym stole przetestowałam), jak trzeba, to i do lodówki na noc można go wrzucić, i wyjmuje się rano świeże ciasto. Nie wiem, czy to oliwa tak go dobrze konserwuje, czy może zastąpienie mąki migdałami wydłuża jego żywotność, ale jest to bardzo bezproblemowy wypiek pod tym względem.
    Dziękuję za przepis.

    Aga Sz. 4 lata temu
    Letnie wino- to nie mi dziękować tylko Nigelli 😉 Ja Tobie dziękuję za chyba najdłuższy komentarz jaki kiedykolwiek pojawił się na blogu To wręcz recenzja! Dziękuję, dziękuję, dziękuję i bardzo się cieszę, że przepis się przydał, a ciasto smakowało
    Polecam Ci też ten przepis Nigelli na brownie z mielonych migdałów. Jest znacznie cięższe, ale też potrafi uzależnić 😉

    letniewino 4 lata temu
    Pozostawiam adresata podziękowań bez zmian, gdyż książki Nigelli niestety nie posiadam, przez co jeszcze długo nie byłoby mi dane odkryć tego rewelacyjnego przepisu 🙂
    Natomiast długość mojego komentarza wynika z tego, iż to ciasto jest tak dobre, że nie dałam rady się zmieścić w dwóch słowach, a i tak skróciłam pierwotną wersję mojego hymnu pochwalnego 😉
    Mielone migdały i zastępowanie nimi mąki, to jest coś, co mnie ostatnio dosyć mocno zainteresowało, chętnie więc wypróbuję inne przepisy tego typu.

    Aga Sz. 4 lata temu
    Letniewino pozostaje mi wiec życzyć Ci samych migdałowych sukcesów :*

    Gość: [anulka] *.neoplus.adsl.tpnet.pl 3 lata temu
    Witam, czy ciasto nada się w formie tortu? np. przełożyć bita śmieta, a na górze polewa z czekolady 🙂 ? proszę o odp.

    Aga Sz. 3 lata temu
    Anulka niestety obawiam się, że w formie tortu się nie sprawdzi. Posmak oliwy kłóciłby się ze śmietaną i chyba jest za ciężkie, przygniotłoby ją 🙁 Polewa mu nie zaszkodzi ( choć polecałabym z czekolady deserowej, nie mlecznej) w oryginale było zdaje się posypane cukrem pudrem. Może upieczesz kakaowy biszkopt, polecam Ci ten przepis na tort stiacatella (jest na blogu)
    Pozdrawiam serdecznie!

  2. Zrobiłam w wersji 80g mąki i 60 g migdałów wyszło rewelacyjnie, a wierzch posypałam mieszanką mielonych migdałów z ciemnym cukrem demerara. Szkoda tylko, że nie zrobiłam zdjęcia.

    1. Post
      Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *