Czarne, wyrafinowane w smaku siostry malin. Pyszne i aromatyczne zarówno te drobne, leśne, jak i dorodne, ogrodowe. Jeżyny…Zaprzyjaźniłam je z sernikiem, dodały mu fajnego akcentu smakowego, stanowiąc jednocześnie jego ozdobę. Jest to jakiś sposób na pożegnanie lata…

Składniki spodu:

• 150 g ciasteczek zbożowych
• 70 g masła

składniki masy serowej:

• 700 g mielonego twarogu
• 150 g cukru
• 3 duże jaja
• łyżka cukru waniliowego lub łyżeczka ekstraktu wanilii
• galaretka cytrynowa, leśna lub Tortenguss
• kobiałka jeżyn

Spód tortownicy wyłożyć folią aluminiową.

Ciasteczka przełożyć do woreczka foliowego i zmiażdżyć wałkiem do ciasta- możliwie jak najdrobniej. Powstałe okruszki przesypać je do miseczki. Masło roztopić i połączyć z ciasteczkami, by uzyskać jednolitą, wilgotną masę. Wyłożyć nią spód i boki przygotowanej tortownicy o średnicy 24 cm, po czym całość wstawić do lodówki na 15 min.

Piekarnik nastawić na 175°C.

Ser zmiksować, dosypując cukier, cukier waniliowy i pojedynczo jajka.

Wyjąć tortownicę z lodówki, na spód wylać połowę masy. Rozsypać na nią kilka garści umytych, osuszonych jeżyn i przykryć je resztą masy.

Piec ok. 50 minut, po tym czasie wyłączyć piekarnik, uchylić jego drzwiczki i zostawić w nim sernik jeszcze przez kwadrans. Następnie wyciągnąć i odstawić do całkowitego ostudzenia.

Wystudzony sernik ozdobić resztą jeżyn i polać cienka warstwą tężejącej galaretki (przygotowanej według przepisu na opakowaniu). Wystarczy połowa opakowania.

Przed podaniem sernik powinien poleżeć kilka godzin w lodówce.

Smacznego!