Tort bezowy Dacquoise z daktylami i orzechami włoskimi

Aga Ciasteczkolandia bezowe, Boże Narodzenie, ciasta, PRZEPISY, Strona glowna banner, torty 1 Comment

Słodkie bezowe blaty o chrupiąca z wierzchu i miękkim, puszystym wnętrzu, pokryte masa z bitej śmietany, kajmaku i mascarpone. Wszystko to z dodatkiem daktyli i orzechów włoskich.

Jak dotąd bezowe torty najchętniej podawałam z kwaśnymi owocami, tj., wiśnie, maliny czy pestki granatu, niemniej ten przepis intrygował mnie od wielu lat. Możecie znać ten tort z cukierni Sowa. Jeśli nie przesadzimy z wielkością kawałka i podarujemy sobie słodzenie kawy do tego deseru kawy, zapewniam, że będzie idealnie błogo…

Z pewnością wrócę do tego przepisu.

Składniki:

Bezowe blaty:

(składniki w temperaturze pokojowej)

  • 6 dużych białek
  • szczypta soli
  • 300 g drobnego cukru
  • 2 łyżki cukru trzcinowego demerara (najlepiej drobny)
  • 1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
  • 8-10 suszonych daktyli (używam miękkich, bez dwutlenku siarki)

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Dwie blachy do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia, odrysować na nich dwa 23 cm okręgi. Jeśli macie duży piekarnik ( i blachę, na której zmieszczą się bezy obok siebie to wystarczy jedna blacha oczywiście)

Białka ubić w metalowej lub szklanej misie (plastik odpada, serio), ze szczyptą soli, na sztywną pianę.

Stopniowo dosypywać, po łyżce do białka oba rodzaje cukru, cały czas ubijając, aż do uzyskania sztywnej, błyszczącej piany.

Dodać octu winnego lub soku z cytryny i ponownie całość zmiksować.

Daktyle pokroić, dodać do masy i delikatnie całość przemieszać szpatułką.

Masę wyłożyć po równo na odrysowane na papierze okręgi, wyrównać.

Wstawić do nagrzanego do 180ºC piekarnika.

Po 5 minutach zmniejszyć temperaturę do 140ºC i piec przez 90 minut (gdyby rumieniły się za bardzo, zmniejszyć do 130ºC.)

Gotowe bezy powinny być zarumienione, suche i chrupkie z zewnątrz.

Po wyłączeniu piekarnika, uchylić odrobinę jego drzwiczki i zostawić do wystygnięcia na kilka godzin, a najlepiej całą noc.

Składniki kremu:

  • 250 g serka mascarpone, schłodzonego
  • 300 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 150 g masy kajmakowej z puszki
  • pół szklanki orzechów włoskich
  • 10 daktyli

Orzechy i daktyle posiekać.

Mascarpone wymieszać z masą kajamkową na gładką, jednolitą masę (uda się ręcznie, ale można użyć miksera i zmiksować składniki na wolnych obrotach)

Śmietanę kremówkę (schłodzoną!) i cukier puder umieścić w misie miksera i ubić na sztywno.

Ubitą śmietanę wmieszać (dodając ją stopniowo) do masy z mascarpone, dodać daktyle i orzechy włoskie i całość delikatnie wymieszać szpatułką.

Na paterze ułożyć jeden z blatów bezowych (jeśli upiekły się ciut różne to jako pierwszy wybierzmy ten szerszy, grubszy).

Posmarować połową  kremu i przykryć drugim blatem bezowym i posmarować drugą częścią kremu.

W oryginalnej wersji pierwszy blat przekładamy całym kremem, a górę posypujemy naturalnym kakao i cukrem pudrem.

Uwagi:

Składniki bezy przed pieczeniem powinny być w temp.pokojowej, a kremu (śmietana, mascarpone i kajmak) z lodówki.

Jeśli pieczemy blaty na dwóch blachach, a więc dwóch różnych wysokościach w piekarniku korzystamy z funkcji termoobiegu, jeśli na jednym poziomie to z funkcji góra- dół.

Blaty najlepiej upiec dzień wcześniej wieczorem i przechowywać je w piekarniku, a nie w lodówce, bo nabiorą wilgoci i zmiękną.

Kremem posmarować bezę najlepiej godzinę przed podaniem i do czasu podania przechowywać w chłodzie/lodówce.

Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki (klik)

Słodkiej jesieni Wam życzę…

Comments 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *