Brioszki to francuskie, drożdżowe bułeczki śniadaniowe. Klasyczna wersja to dwie kulki ciasta- większa i mniejsza, leżące jedna na drugiej. Pieczone są w charakterystycznych foremkach z falowanymi brzegami. Zawierają sporo masła, a mimo to dzięki długiemu ugniataniu ( a w praktyce miksowaniu) oraz kilkugodzinnemu chłodzeniu są delikatne i lekkie jak piórko. Świetnie smakują z dżemem, choć u nas najszybciej znikają, jeszcze ciepłe z odrobiną masła.
Jedyne co trzeba zrobić, by je upiec na śniadanie to wieczorem wrzucić kilka podstawowych składników do misy miksera i pozwolić mu się wykazać, a potem odstawić ciasto na noc do lodówki. Rano uformować z niego kulki, powkładać je do i po kwadransie w domu pachnie tak, że chce się żyć, nawet jeśli jest szósta rano w sobotni poranek, a nasze małe dzieci postanowiły właśnie rozpocząć weekend…
Składniki:
- 400 g mąki (może ciut więcej)
- 35 g mleka w proszku (zwykłe, nie granulowane)
- 50 g cukru
- 2 szczypty soli
- 50 g świeżych drożdży
- 50 ml ciepłej wody
- 3 duże jajka + 1 żółtko
- 150 g miękkiego masła
- otarta skórka z cytryny (umytej, bio lub sparzonej)
- białko (do posmarowania brioszek przed pieczeniem)
- skórka otarta z cytryny( umytej, ekologicznej lub sparzonej)
- gruby, perlisty cukier do posypania (opcjonalnie)
Drożdże pokruszyć, rozpuścić w ciepłej (nie gorącej!) wodzie, dodać łyżkę mąki, łyżeczkę cukru, wymieszać i odstawić by rozczyn ,,ruszył”.
Mąkę, mleko w proszku, cukier, sól umieścić w misie miksera i wymieszać.
Dodać rozczyn, jajka, żółtko, masło i skórkę z cytryny.
Wymieszać za pomocą miksera z jajkami, żółtkiem i masłem i skórką z cytryny.
Miksować na średnich obrotach 20-30 min.
Początkowo ciasto będzie klejące, ale po miksowaniu powinno stać się miękkie i gładkie. Jeśli jednak nadal będzie się kleić można przesiać do niego jeszcze odrobinę mąki i całość zmiksować.
Przykryć i odstawić na około 45 minut, by urosło.
Po tym czasie spryskać lub posmarować cienko pędzelkiem wierzch ciasta olejem, przykryć miskę folią spożywczą i odstawić do lodówki na całą noc ( lub minimum 6 godzin)
Wyjąć ciasto z lodówki i ogrzać do temperatury pokojowej. Ciasto będzie przypominało w dotyku płatek ucha 🙂
Podzielić na ok. 24 kawałki i formować kulki. Bułeczki piec w foremkach do brioszek lub w wysmarowanych masłem wgłębieniach formy do muffinek.
Posmarować je białkiem jajka i posypać grubym, dekoracyjnym cukrem.
Piec w temp. 175°C przez około 15 minut.
Smacznego!
Comments 1
Author
mikimama 3 lata temu
Uroczo wyglądają!
majanaboxing 3 lata temu
Jakie śliczne! A zdjęcia takie delikatne, piękne po prostu. Ściskam :*