Below you'll find a list of all posts that have been tagged as “marsala”
I żeby ta nasza codzienna, wspólna kawa zawsze była. Żebyśmy tak na nią czekali…Bez względu na to, że czasem zimna, czasem przez dzieci rozlana, a czasem w pośpiechu na schodach przed domem pita. Byle była. byle to trwało wiecznie…Kocham Cię mężu mocno… Miesiąc temu napisałam te słowa na instagramie ( zapraszam Was tam serdecznie), bo obchodziliśmy z Robertem 10 …
Gruszki to jedne z owoców, które pamietam z dzieciństwa. W ogródku domu, w którym dorastalam rosły dwie grusze. Jedna, która owocowała szybko, jej owoce były miękkie i soczyste, kreciły się pod nią te głupie osy, a największą karą był dla mnie obowiązek zbierania tych, które spadły. Teraz chętnie bym je pozbierała. ..Drugie to ,,zimówki” twarde, szare i nie wiadomo po …