Podobno takie ciasto piecze się co roku w Toskanii, w czasie winobrania, wykorzystując małe, ciemne winogrona, z których powstaje lokalne wino Chianti. Moje winogrona nie pochodzą z Toskanii, rosły sobie ,,na wzgórzach” Wodzisławia Śląskiego (dziękuję Mateusz). Ciasto choć, co typowe dla wiejskich, włoskich wypieków skromne (nie zawiera masła i jajek) jest smaczne, przesiąknięte sokiem z winogron, który dodaje mu słodyczy …