Limonkowo-maślane ciasteczka lamy

Aga Ciasteczkolandia ciasteczka, PRZEPISY, Strona glowna banner 2 Comments

Małe, urocze, maślane ciasteczka z nutą limonki, które z pewnością ucieszą każdego fana lam. Idealnie sprawdzą się na ,,lama party”. Wersja ambitna zakładałaby zapewne użycie trzech, czy czterech kolorów lukru, ale zapewniam, że dzieci ucieszy nawet taka wersja jak moja. Nieidealne, nierówna, taka wiecie od zapracowanej mamy.

Ciasteczka można spokojnie upiec kilka dni wcześniej i przechowywać w szczelnym pojemniku, co przy natłoku pracy przed imprezą, jest zbawienne…

Składniki:

  • 170 g miękkiego masła
  • 170 g drobnego cukru
  • 2 duże jajka
  • skórka z 1 limonki (ekologicznej lub sparzonej i umytej)
  • 400 g lub więcej mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki soli

Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę, dodać jajka i skórę z limonki, wymieszać.

W drugiej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą.

Wsypać suche składniki do maślano- jajecznej masy, łącząc wszystkie składniki, delikatnym lecz pewnym ruchem. Jeśli ciasto będzie zbyt lepkie by je rozwałkować, dosypać trochę mąki, ale pamiętając, że jeśli przedobrzymy, będzie twarde.

Ciasto podzielić na dwie części, z każdej uformować dysk, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na min. godzinę.

Po tym czasie wyjąc pierwszą część ciasta, posypać delikatnie mąką (ja obtaczam zawsze wałek mąką zamiast ciasta) rozwałkować ją na grubość ok. pół cm. (delikatnie posypanej mąką) stolnicy.

Wycinać za pomocą w foremek do ciasteczek (które każdorazowo dobrze jest zanurzyć w mące) i układać je w odstępach na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce.

Piec w 175ºC przez 8- 12 min. w zależności wielkości ciasteczek ( , do momentu aż delikatnie zezłocą się na brzegach. Po upieczeniu przełożyć na metalową kratkę do całkowitego ostygnięcia, a następnie ozdabiać lukrem .

Do zabarwienia lukru, który nałożyłam korzystając z tylek Wilton o nr. 1 i 2, użyłam barwników w pudrze Scrap cooking (see blue, oraz blush pink zmieszany z pastel yellow), a także czarnego, jadalnego pisaka tej samej marki.

Słodkie pozdrowienia

Comments 2

    1. Post
      Author

      Edytko, w internecie znajdziesz sporo foremek-wykrawaczek w kształcie lam/alpak, te moje są firmy Stadter, przywiezione z Niemiec. Swego czasu w H&M home nawet były w dwupaku z foremką kaktusem (ale zrezygnowałam z nich, bo były dla mnie za duże). Pozdrawiam!

Skomentuj Aga Sz. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *