Placek ze śliwkami i bezą

Aga Ciasteczkolandia ciasta, ciasta z owocami, PRZEPISY 1 Comment

Kiedy ogródek za domem ma kilka tysięcy metrów, zdarzyć się może, że pewnego dnia, odkryje się, że te dwa liche drzewka pod płotem, pełne są granatowego szczęścia…Malutkie śliwki sprawdziły się idealnie do ciasta, o kruchym spodzie. Sąsiedzi, którzy dostali kawałek powiedzieli, że też mieli je zamiar piec. Dokładnie to samo. Z książki ,,Cukiernia Lidla”, z przepisu Pawła Małeckiego. Taka sąsiedzka, cukiernicza, telepatia. Upiekli następnego dnia ze śliwkami węgierkami. Było tak samo pyszne…

Składniki:

  • 200 g miękkiego masła
  • kopiasta łyżka cukru
  • 3 łyżka cukru waniliowego( lub łyżeczka ekstraktu z wanilii)
  • 6 żółtek
  • 420 g maki pszennej tortowej
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka cynamonu wymieszana z łyżka cukru waniliowego
  • 800 g śliwek węgierek

Beza:

  • 6 białek
  • 200 g cukru

Śliwki umyć, przepołowić, pozbawić pestek.

Masło zmiksować, stopniowo dodawać do niego cukier i cukier waniliowy.

Dodać po kolei żółtka i zmiksować.

Do uzyskanej masy przesiać makę z proszkiem do pieczenia.

Dokładnie wymieszać(ciasto będzie przypominało kruszonkę).

Odłożyć garść kruszonki na bok (na posypkę)

Wyłożyć je równomiernie na wyłożonej papierem blaszce do pieczenia, dociskajac dłonia.

Na całym cieście ułożyć w rzędach śliwki (skórka do ciasta).

Całość posypać mieszanka cukru waniliowego i cynamonu.

Beza:

Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać stopniowo cukier.

Ubite białko nałożyć na ciasto. Najefektowniej będzie wygladało, gdy nałożymy pianę za pomoca szprycy cukierniczej, zaczynajac od rogu blaszki robiac paski, a nastepnie szprycować w poprzek tworzac kratkę.

Wierzch ciasta posypujemy odłożonym ciastem, tak, by najwięcej go trafiło w miejsca między białkiem.

Piec w temp. 190ºC (grzałka góra-doł) lub 180ºC (termoobieg) i piec 20 min., po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 170ºC (grzałka góra-dół) lub 160º (termoobieg) i piec kolejne 35 min.

Comments 1

  1. Post
    Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *