Takie ciasta lubię najbardziej. Proste, rustykalne, najlepiej podane na ciepło (tak by z miękkich, maślanych wręcz owoców wypływał sok). To taka włoska odpowiedz na francuską tartę, znacznie mniej elegancka, ale nie mniej smaczna. Do zrobienia takiego ciasta nie potrzebujemy miksera, a nawet foremki do tarty. Wystarczy zagnieć rękoma mąkę z masłem (nawet jajko i cukier nie są w tego typu wypiekach potrzebne, choć ja użyłam). Przygotowanie go zajmie chwilę, pieczę się je krótko, a uśmiech na twarzach domowników poprawia humor na całe popołudnie.
Kiedy wyjmuję takie ciasta z piekarnika, a jego zapach roznosi się wokół, czuję, że wszystko jest tak jak być powinno. Tak, jak to sobie zaplanowałam dawno, dawno temu. Widząc spadającą gwiazdę jako dziecko myślałam o kolejnej lalce Barbie, jako nastolatka o zdaniu matury (no dobrze, nie tylko o tym…), potem kolejno o własnym mieszkaniu, fajnym mężu, dwójce zdrowych dzieci. I wszystko to w ustalonej kolejności się spełniło.
To ciasto było by jeszcze wspanialsze, gdybym rabarbar do niego zerwała z przydomowego ogródka, ale kto powiedział, że przestałam marzyć…
Składniki ciasta:
- 175 g mąki pszennej
- 100 g zimnego masła, pokrojonego w kosteczkę
- łyżka wody
- 50 g cukru
- 2 jajka
- pokruszony cukier w kostkach (tak by bryłki były widoczne) lub garść brązowego cukru
Farsz:
- 600 g rabarbaru
- 50 g brązowego (lub zwykłego cukru)
- łyżeczka mielonego imbiru- opcjonalnie, ja nie dałam
Mąkę z cukrem i masłem rozetrzeć czubkami palców, tak by przypominały zacierki.
Dodać (jedno!) jajko, wodę i wyrobić na gładnie ciasto, z którego uformować dysk i włożyc do lodówki na min. 30 min.
W tym czasie przygotowac farsz. Rabarbar, obrać (jesli tego wymaga), pokroić w słupki, zasypać cukrem ( dodać ewentualnie imbir)
Rozwałkować ciasto (na oprószonej mąką stolnicy) na placek o średnicy ok. 35 cm. Jego środek posmarować żółtkiem, nałożyć farsz.
Zawinąć do środka brzegi ciasta. Pędzelkiem posmarować wierzch ciasta, roztrzepanym białkiem i posypać pokruszonymi kawałkami cukru w kostkach lub, tak jak ja cukrem brązowym.
Piec w nagranym do 200°C piekarniku przez 35 min. lud do momentu, aż ciasto nabierze złocistobrązowej barwy. Podawać na ciepło.
Smacznego!
Comments 1
Author
gosik2.0 5 lat temu
Tak, to jet ciasto dla mnie. Dość mam wszelkich galaretek, bitych śmietan i kremów w tortach. Na szczęście majowo-czerwcowa pora na torty kończy się. Wracam do drożdżówek i ciast z owocami. Pozdrawiam.
russkaya 5 lat temu
Mmmm wspaniałe ciacho… i te łapki jakie słodziutkie 🙂
Gość: [Antenka] *.zax.pl 5 lat temu
Ja dzisiaj równiez zapragnęłam rabarbaru:D dzień rabarbarowy. Zdjęcia małych łapek i słodkości obłędne:D
Gość: [belgia od kuchni] *.204-245-81.adsl-dyn.isp.belgacom.be 5 lat temu
bardzo lubie takie rustykalne tarty 😉
ladne zdjecia !
Aga Sz. 5 lat temu
Gosik to tak jak ja 😉
russkaya -dziękuje!
Antenka – a co! ogłaszamy rabarbarową sobotę 🙂 Dziękuje…
belgia od kuchni- bardzo Ci dziękuje i cieszę się, że nie jestem sama 😉
karmel-itka 5 lat temu
piękne zdjęcia ;]
ojej, co za małe rączki!
Aga Sz. 5 lat temu
karmel-itka dzieki kochana, rączki Antosiowe…przeszkadzał łobuz mały, to to uwieczniłam 😉
majanaboxing 5 lat temu
Cudowna crostata! Kocham rabarbar . 🙂 Piękne zdjęcia kochana, jakie śliczne małe łapki na nich występują.
Życzę Ci spełnienia marzeń :*
zen.ona 5 lat temu
Bardzo apetycznie wygląda ciasto w Twojej tarcie:) lubię je robić, bo szybkie i mało pracochłonne.